Jak poprawnie czytać datę przydatności do spożycia

By in ,
Jak poprawnie czytać datę przydatności do spożycia

Z pozoru łatwe, w praktyce okazuje się, że właściwa interpretacja dat przydatności do spożycia przynosi nam nie lada problem. Raport Federacji Polskich Banków Żywności pokazuje, iż jedynie 36% Polaków potrafi właściwe zinterpretować daty przydatności. Dlaczego to takie ważne?

Po co zwracać uwagę na daty?

Jedną z pierwszych rzeczy, na które zwracamy, a przynajmniej powinniśmy zwracać uwagę przy zakupie różnych produktów spożywczych jest ich data ważności. Niestety często o tym zapominamy. Już na etapie robienia zakupów, gdy nie czytamy etykiety, możemy kupić produkt, którego nie zdążymy zjeść. Ma to ogromne znaczenie dla środowiska, ponieważ przegapienie terminu przydatności do spożycia to jeden z głównych powodów wyrzucania żywności.

Istotne jest nie tylko to, abyśmy czytali etykiety, ale również potrafili właściwie je interpretować. W Polsce obowiązują dwie daty przydatności do spożycia: ,,należy spożyć do” i ,,najlepiej spożyć przed”, czyli “dobrze by było” i “obowiązkowo trzeba”. Różnica między tymi dwoma sformułowaniami wyczuwalna jest od razu. Pierwsze ma formę dobrej rady, której niekoniecznie musimy przestrzegać, drugie zaś obowiązku, któremu absolutnie należy się podporządkować.

Należy spożyć do

“Należy spożyć do” oznacza termin przydatności do spożycia, po upływie którego zjedzenie produktu może powodować groźne konsekwencje zdrowotne. Sformułowanie to dotyczy najczęściej świeżych produktów, takich jak mięso, ryby, soki niepasteryzowane oraz produkty mleczne i wyroby garmażeryjne. Produkty te powinny być spożyte najpóźniej w dniu upływu terminu ważności.

Najlepiej spożyć przed

Termin “Najlepiej spożyć przed” określa datę minimalnej trwałości. Ten termin stosowany jest w przypadku produktów, które nawet “po terminie” nie ulegają zepsuciu, a jedynie może zmieniać się ich konsystencja, kolor, smak czy zapach. Do tej grupy zaliczają się między innymi produkty zbożowe, a więc mąki, makarony, kasze, ryże, ale także kawa, herbata, część słodyczy, niektóre przyprawy, takie jak cukier (w postaci sypkiej) i sól oraz wysokoprocentowe alkohole.

Te produkty możemy bez obaw spożywać po upływie ich daty ważności. Trzeba się jedynie liczyć z drobnymi zmianami, które zajdą pod wpływem czasu. Co to oznacza? Na przykład wyroby czekoladowe mogą pokryć się białym nalotem. To nic innego jak tłuszcz, który wytrąca, kiedy czekolada przez dłuższy czas leży w dość ciepłym miejscu. Poza nieestetycznym wyglądem i delikatną zmianą konsystencji nie ma w niej jednak niczego złego. Warto pamiętać, że czekolada, która według producenta jest od tygodnia przeterminowana nie musi od razu lądować w koszu. Podobnie makaron i ryż nie tracą swoich wartości nawet rok od zalecanego terminu do spożycia! A według wielu specjalistów są dobre jeszcze nawet przez kilka lat.

Pamiętajmy o tym, zanim wrzucimy produkt do kosza.

Podsumowanie

Czytanie i właściwe interpretowanie dat przydatności do spożycia może przyczynić się do zmniejszenia ilości wyrzucanej żywności. Warto zwracać uwagę na ten element już podczas zakupów, ale także w domu, gdy robimy porządki w szafkach, czy w lodówce.